Szukaj

Carlos wycofał się do oświetlonej części laboratoriów i czekał aż cleanrsi wyjdą z ciemności. Gdy wyszli każdego poczęstował serią z karabinu [3 naboje czyli razem 15].

Carlos ledwie dojrzał tych cleanrsów. " Hmm całkiem niezłe kostiumy maskujące. Po czym użył zdolności SP rzut granatem no i [jak można się było spodziewać] rzucił granatem w grupe cleanersów.

- No i to się nazywa karabin maszynowy prawdziwa kosiarka zombi. Dobra ide szukać tego klucza. Carlos idzie w góre laboratorium do wyjścia.

- No to zobaczymy jak ta kosiarka się sprawuje. Carlos chciał wejść w jakiś ciasny korytarz gdzie by mógł walczyć każdym lickerem i hunterem po kolei. Gdy już taki znalazł czekał na huntery i lickery. ...

- Cholera ślepy zaułek. Dobra wychodze stąd raczej nie znajde tego klucza. Carlos wyrzuca swój stary assult rifle i bierze M4A1+ oraz bierze reszte przedmiotów a zażywa herba G.

- Musze znaleźć ten przeklęty klucz i wiać stąd zanim obudzi się reszta śpiochów. Carlos szybkim krokiem idąc szukał klucza do tego helikoptera.

- Przydałby się shotgun. Chcesz się tak bawić? Dobra. Carlos złapał język Lickera przyciągnął go do siebie i z bliska władował mu w łeb 15 naboji z karabinu.

- Wow prawie dostałem zawału. Carlos przełącza karabin na ogień automatyczny i wystrzeliwuje 10 naboji w lickera [narazie 10].

Carlos przyszpieszył kroku. - Musze znaleźć ten cholerny klucz i wiać stąd w cholerę za nim wszystko się obudzi.

Carlos przełyka śline. - Eee lepiej żebym ich nie budził bo zrobią ze mnie mnie mielonkę. Carlos powoli i cicho trzymając w ręku karabin z pełnym magazynkiem szedł z w głąb laboratoriów.

Carlos zszedł do laboratoriów pod willą spencera. Jego oczom ukazał się przerażający obraz zniszczenia i śmierci. Wszędzie leżeli martwi ludzie całe laboratoria były we krwi. - Co tu się działo do cho ...

- Noo robi się ciekawie. Carlos wyszedł z biura i zszedł na dól do hallu głównego. [Kontynuacja w innym topicu].

- Może ta głowa orła to też przycisk do skrytki? Carlos powoli podchodzi do głowy orła po czym naciska ją tak jak wcześniej głowe kozła.

- Ciekawe. Wesker chyba nie spodziewał się że przegra skoro zostawił tu fiolkę z G-virusem. Kto wie może się kiedyś przyda. Carlos bierze wszystko po czym szuka czegoś na wzór ekranów z których Wesker ...

Carlos natychmiast wchodzi do środka i rozgląda się po pomieszczeniu.