Autor |
Wiadomość |
<
Ulice Racoon City
~
Dzień ... jak co dzień (ulice ; wszyscy)
|
|
Wysłany:
Nie 18:05, 01 Lut 2009
|
|
|
|
Kevin Dooley był żołnierzem i pilotem helikoptera. Dostał kilka odznaczeń za odwagę podczas akcji przeprowadzanych w Afganistanie. Dzięki swojej reputacji został wysłany do Recoon City jako wsparcie dla drużyny Bravo. Helikopter jednak został zestrzelony, a z katastrofy przeżył tylko Kevin. Przynajmniej tak myślał do czasu, gdy jego towarzysze, których uważał za zmarłych rzucili się na niego. Po usunięciu umarlaków Kevin wałęsał się po mieście przez kilkanaście dni przeszukując teren i zapoznając się z miastem. W końcu po jednym z ciężkich dni zasnął w starym, zrujnowanym barze.
____________________________________________________________
Kevin obudził się za ladą starego baru. Z jego czoła spływała kropelka potu, a jego ręce kurczowo ściskały drewnianą belkę niczym ster helikoptera. - Ekhm, cholera - odburknął mężczyzna i puścił przedmiot. Kevin chwycił swój pistolet, przeładował go i wyjrzał z za lady. Drzwi dalej były zaryglowane a szyby w całości. Wstał, otrzepał się, podniósł swoje rzeczy i wyszedł z baru. Oprócz smrodu palonych ciał i zgnilizny nie czuł w Recoon City zupełnie nic. Nawet wiatru. Nagle jednak Kevin spostrzegł...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 13:34, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:00, 01 Lut 2009
|
|
|
|
Wygenerowane:10 zombie
Zombi zaczeło podchodzic w strone Kevina.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:19, 01 Lut 2009
|
|
|
|
Kevina na widok umarlaków ogarnęła panika i obrzydzenie. Instynktownie jednak oddał 4 strzały ze swojego Red'a-9. Starał się celować w głowę, jednak ręce trząsły mu się ze zdenerwowania. Szybko cofając się wyciągnął SPAS'a i w miarę gdy odległość między nim a zombiakami zmniejszała się oddawał celne i potęrzne strzały.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:25, 01 Lut 2009
|
|
|
|
~~HIT~~HIT~~HIT~~
Wszystkie zombie leżą martwe z dziurami w głowach.
Kevin Dooley
Stracona amunicja:10 (spas)
Stracone HP:0
Stracone SP:0
Krwawienie lub zatrucie:nie
Exp:300
Kasa:12$
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:43, 01 Lut 2009
|
|
|
|
Kevin odetchnął z ulgą. Przeładował SPAS'a - Chyba lepiej będzie być w dobrym kontakcie z tą ślicznotką - pomyślał, po czym spojrzał na strzelbę i uśmiechnął się. Dość szerokim łukiem obszedł ciał, bo na sam ich widok zbierało mu się na wymioty. Poszedł dalej ulicą pozostawiając za sobą bar. Szukał sporych budynków, gdzie będzie można coś znaleźć. Na tyle dużych jednak, aby łatwo można było wycofując się szyć do wrogów. Coś pokroju supermarketu. Gdy Kevin wyszedł za róg jego oczom ukazał się...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:46, 01 Lut 2009
|
|
|
|
Wygenerowano: Hunter B
Oczom Kevina ukazał sie olbrzymi Hunter B. Szedł szybkim krokiem w strone człowieka.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:57, 01 Lut 2009
|
|
|
|
Cholera - wrzasnął wystraszony człowiek. Nie co dzień widzi się coś takiego. Kevin poczuł przypływ adrenaliny do krwi. Ręce trząsły mu się, jak gdyby miał parkinsona. Wycelował SPAS'em w monstrum i oddał 2 strzały. Starał się celować w górne partie ciała, jednak sam nie wiedział w co trafi, będąc w takim stanie. Po oddaniu strzałów odwrócił się i wskoczył za pierwszą lepszą przeszkodę w miare zakrywającą jego ciało. Czekał na dalszy ruch bestii.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:00, 01 Lut 2009
|
|
|
|
~~MISS~~HIT~~
Hunera az zamroczyło, ale szedł dalej w kierunku Kevina. Gdy był już odpowiednio blisko rzucil sie na niego i zaczął drapać go po rękach.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:06, 01 Lut 2009
|
|
|
|
Kevin odskoczył. Nie czuł za dużo bólu ze względu na ekstremalną sytuacje. Chwycił spasa za lufę, wziął zamach obkręcając się o 360 stopni i uderzył huntera kolbą. Następnie wziął strzelbę jak Bóg przykazał i z bliskiej odległości strzelił maszkarze prosto między oczy.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:07, 01 Lut 2009
|
|
|
|
~~CRITICAL~~BLEEDING~~
Bestia wykrwawia sie.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:09, 01 Lut 2009
|
|
|
|
Hunka obudziły odgłosy strzałów i ryku jakiejś bestii.
-Pewnie Hunter ma znowu wyżerkę ale jeśli są też strzały to i żywy człowiek-powiedział i wziął do ręki przeładowany Assault Riffle. Wyszedłwszy z opuszczonego domu zaczął biec w stronę ryków i strzałów.
Kiedy dobiegł na miejsce , jego oczom ukazał sie Hunter próbujący zabić jakiegoś człowieka.-Niech się zacznie przedstawienie-powiedział sam do siebie i strzelił 5 pocisków w łeb potwora i skrył się za rozbitym autem.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:13, 01 Lut 2009
|
|
|
|
Kevin spostrzegł sprzymierzeńca i jakby bardziej pewny siebie oddał strzał w łeb potwora. Po obrażeniach obu ludzi nie powinna już żyć.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:13, 01 Lut 2009
|
|
|
|
~~CRITICAL~~
Hunter badł bezwładnie na glebe.
Kevin Dooley
Stracona amunicja:4 (spas)
Stracone HP:25
Stracone SP:0
Krwawienie lub zatrucie:Tak obfite
Exp:300
Kasa:225$
Hunk
Stracona amunicja:5 (Assault Riffle)
Stracone HP:0
Stracone SP:0
Krwawienie lub zatrucie:nie
Exp:100
Kasa:25$
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 20:14, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 14:31, 02 Lut 2009
|
|
|
|
Kevin z podziękowaniem spojrzał na pomocnika i uciskając rany najmocniej jak potrafił, pobiegł w stronę szpitala
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:20, 02 Lut 2009
|
|
|
|
Po opuszczeniu szpitala Kevin ponownie udał się na ulice. Nie zraziła go nieprzyjemna przygoda, wiedział bowiem, że spotka go jeszcze nie jedna. Po ominięciu kilku spalonych samochodów Kevin zauważył jakiś ruch. Przeładował SPAS'a, podszedł bliżej i zobaczył...
|
|
|
|
 |
|